Wykład 7 |
Wykład 7 Odczytanie fragmentu Rdz 15,1-6 Ks. Michał Bednarz Dzieje Pariarchów: Abrahama, Izaaka, Jakuba i Józefa Prowadzący: Gdzie rozpoczęła się dziwna przygoda Abrahama – powołanie go przez Boga? Dlaczego wędrował? Wykładowca: W chwili, gdy Abraham pojawił się na arenie dziejowej, przebywał w Ur Chaldejskim między Eufratem i Tygrysem. Jego ojciec, Terach, który był pasterzem małych stad (Rdz 29,9-10; 30,25-43), zabrawszy ze sobą rodzinę, udał się do Charanu, gdzie umarł. W pierwszej połowie II tysiąclecia przed Chr. na Bliskim Wschodzie miały miejsce wędrówki ogromnych grup ludności. Różne ludy powoli przechodziły z nomadyzmu do osiadłego trybu Życia. Był to okres niepokoju. Wędrówka rodziny Teracha dobrze mieści się w ramach ogólnej migracji ludów na początku II tysiąclecia. Pociągnęła ją wspaniała cywilizacja Ur ale stało się ono centrum krwawych walk. Przyczyny społeczno-polityczne mogły więc spowodować migrację szczepu Teracha. W Charanie miało miejsce powołanie Abrama. Odłączył się od swojego szczepu i razem z bratankiem Lotem udał się do Kanaanu. Zatrzymał się w Sychem, na terenie dzisiejszej Samarii, a następnie mię- dzy Aj i Betel. Pragnienie posiadania ziemi jest czymś, co towarzyszy wielu plemionom wędrującym po Bliskim Wschodzie. Ludzie ci szukają urodzajnych terenów, ale w wypadku patriarchów dochodzi nowy szczegół. Ta ziemia będzie specjalnie błogosławiona, gdyż na niej w sposób szczególny przebywał będzie Bóg. W Kanaanie Abraham prowadził Życie półkoczownicze. Przechodził przez obszar najmniej zamieszka- ły, unikając wielkich miast. Następnie udał się do południowej części Palestyny, do tzw. Negebu, gdzie były większe przestrzenie i więcej nie zajętych jeszcze pastwisk. Panująca w Negebie susza i głód, któ- ry nastąpił po niej, skłoniły patriarchę do wybrania szlaku głodujących nomadów, którzy zawsze szukali schronienia w Żyznej ziemi nad Nilem. W Egipcie piękność Saraj zwróciła uwagę Egipcjan i dlatego zabrano ją na dwór faraona. W następstwie kar, jakie spotykają władcę Egiptu, odesłał ją Abrahamowi. Prowadzący: Jakie były dalsze dzieje Abrahama? Wykładowca: Patriarcha przebywał bardzo krótko w Egipcie i wrócił do Kanaanu. W Betel rozstał się ze swym bratankiem Lotem. Powodem rozdzielenia się był brak pastwisk dla stad. Lot udał się w dolinę Jordanu a Patriarcha do Mamre, koło późniejszego Hebronu. Lot, po okresie pobytu w dolinie Jordanu, zamieszkał w Sodomie, mieście połoŻonym podobnie jak Gomora, w dolinie Siddim. W tym czasie pięciu królów z okolic Morza Martwego (w tym władcy Sodomy i Gomory) zbuntowało się przeciw Kedorlaomerowi, królowi Elamu, którego byli lennikami. Lot znalazł się w niebezpieczeństwie z powodu ekspedycji wojennej królów Wschodu. Znalazł się wśród jeńców, których najeźdźcy uprowadzili, z całym dobytkiem. Abraham, dowiedziawszy się o tym, zebrał i uzbroił trzystu osiemnastu ludzi. Stosując właściwą Beduinom taktykę, szedł cierpliwie w ślad za wrogiem aż do Dan. W nocy uderzył prawdopodobnie na tylne straŻe, które posuwały się wolniej z 2 powodu obciążenia zdobyczą i jeńcami. Zadał im klęskę i ścigając dalej na północ, uwolnił Lota wraz z całym dobytkiem. Tymczasem obietnice Boże nie spełniały się. Abraham był w dalszym ciągu bezdzietny. Podczas nowego objawienia Bóg potwierdził obietnicę. Saraj, żona Abrahama, nie podzielała jednak jego wiary w obietnicę licznego potomstwa i oddała mu swoją niewolnicę, Hagar, jako nałożnicę, aby zrodzone z niej dziecko zostało prawnie uznane za potomstwo jej pani. Gdy zaszła ona w ciążę, uniosła się dumą i zaczęła okazywać pogardę pani. Wtedy Saraj zdegradowała ją do rzędu zwyczajnej niewolnicy. Upokorzona Hagar zbuntowała się i uciekła na pustynię. Jednakże upomniana przez anioła, wysłanego przez Boga, wróciła do właścicieli, aby urodzić syna, Izmaela. Na znak potwierdzenia tej zapowiedzi Bóg zmienia patriarsze dotychczasowe imię oraz imię jego żony. Dotychczasowe imię jego brzmiało Abram (= ojciec jest wywyższony), a nowe Abraham (= ojciec mnóstwa narodów). Bóg zmienił takŻe imię jego Żony i nazwał ją Sara (= księżna). W obozie pod Mamre Bóg w towarzystwie dwóch anio- łów (trzech podróżnych) odwiedził Abrahama. Obiecał mu, Że za rok jego żona urodzi syna. Chcąc pogrzebać zmarłą Żonę, Sarę, Abraham, zakupił od osiedlonych tam Chetytów połoŻoną w pobliżu Mamre grotę Makpela wraz z przyległym terenem. Prowadzący: Co niezwykłego uczynili następni patriarchowie? Wykładowca: Abraham postanowił wyszukać Izaakowi Żonę. Jednakże Kananejczycy byli mu zupeł- nie obcy, tak gdy chodzi o przynależność szczepową, jak i religię. Doszedł zatem do wniosku, Że Żona syna powinna być kobietą pochodzącą z jego rodzinnego kraju. Pomyślał o dzieciach swego brata Nachora w Charanie. Wysyłał sługę do Charanu i ten przywiózł kobietę, którą spotkał przy źródle – Rebekę, córkę Betuela, wnuczkę Nachora. Ona też została Żoną Izaaka. Gdy Abraham umarł, został pochowany obok Sary w grocie Makpela. Rebeka urodziła bliźniaki. Jednego nazwano Ezawem a drugiego Jakubem. Pierwszy z nich był myśliwym Żyjącym w stepie, a drugi „człowiekiem spokojnym, mieszkającym w namiocie” (Rdz 25,27). Pierworodnym z racji swego narodzenia był Ezaw. Powróciwszy pewnego dnia z polowania, wyczerpany i niemal bliski śmierci, poprosił Jakuba o potrawę z soczewicy. Jakub oddał mu ją, ale pod warunkiem, Że Ezaw zrezygnuje z prawa pierworództwa, z którym zawiązane było błogosławieństwo ojca oraz dziedziczenie większej części majątku. Ezaw przyjął ten warunek. Jakub w porozumieniu z matką zdobył podstępnie błogosławieństwo ojca. Bóg pobłogosławił mu nie dlatego, Że oszukał, ale mimo tego, iż zgrzeszył. Jest jednak rzeczą zrozumiałą, Że z tego powodu wzrosło napięcie pomiędzy braćmi. Ezaw nie ukrywał przed matką planów zemsty. Rebeka postanowiła więc zapobiec nieszczęściu wysy- łając Jakuba do swego brata Labana, mieszkającego w Charanie. W Charanie Jakub pozostał 20 lat. Z powodu podstępu teścia poślubił Leę, mimo iŻ pragnął małżeństwa z Rachelą. Lea i Rachel, zostały Żonami Jakuba, podczas gdy Zilpa i Bilha, służące Racheli, stały się jego legalnymi nałożnicami. Dwunastu synów zrodzonych przez te cztery kobiety dało początek 12 pokoleniom izraelskim. W tym czasie Jakub dzięki zapobiegliwości stał się właścicielem wielkiego stada bydła. Wzbudziło to zazdrość Labana. Ponieważ zazdrość stopniowo przeobrażała się w otwarty antagonizm między dwoma rodzinami, Jakub porozumiawszy się z Żonami, wyruszył potajemnie, by powrócić do swego ojca. W nocnym osamotnieniu nad Jabbokiem przeżył niemal stan agonii. W czasie nocnej walki otrzymał nowe imię – Izrael. Najważniejszym synem Jakuba był Józef. Ponieważ był synem umiłowanej Żony, Racheli, stał się ulubieńcem ojca. Wzbudzało to wśród braci zazdrość, która stopniowo przerodziła się w nienawiść. Bracia zastanawiali się więc jakby się go pozbyć. Sprzedali go przejeżdżającym kupcom. Ci zaś sprzedali go urzędnikowi faraona, dowódcy straży przybocznej, Potifarowi. W nowych warunkach Józef pozostał jednak wierny zasadom. Dzięki temu zyskał zaufanie swego pana. W czasie głodu przybyli do Egiptu jego bracia wysłani przez Jakuba a następnie także ojciec. Przed śmiercią Jakub prosił Józefa, aby pochował go w Makpela. Syn spełnił obietnicę daną ojcu. Umarł także i Józef w wieku 110 lat. Został zabalsamowany na sposób egipski (Rdz 50,26). Mumia pozostała jednak w Egipcie. Zabrali ją z sobą Izraelici, kiedy opuszczali kraj nad Nilem. Ks. Piotr Łabuda Nauka Kościoła o natchnieniu biblijnym Prowadzący: W czasie ostatniego spotkanie powiedzieliśmy, Że ojcowie Kościoła zajmowali się biblijnym opisem zagadnienia natchnienia. Wykładowca: W epoce patrystycznej można znaleźć pogłębioną już refleksję nad zagadnieniem natchnienia Pisma Świętego. Niektórzy wskazują, iż stało się to częściowo pod wpływem poglądów judaizmu. Ojcowie Kościoła, próbowali bliżej wyjaśnić na czym to natchnienie polega. Przypominali przede wszystkim, iŻ Bóg jest autorem obydwu Testamentów, zaś działanie Boga określali jako „dyktowanie” (św. Augustyn, św. Grzegorz Wielki). Niektórzy z nich przyrównywali hagiografów do instrumentów, na których gra Duch Boży (św. Justyn), natomiast same księgi biblijne do „listu Boga” (św. Augustyn). Chcieli w ten sposób powiedzieć, Że autor natchniony jest narzędziem w ręku Boga, który swoje słowo objawione przekazuje ludzkości. W nauczaniu ojców Kościoła można więc wyodrębnić następujące idee: Człowiek jest narzędziem Boga – pogląd ten rozwiną się pod wpływem rozwoju sekt i ruchów religijnych w II wieku. Stąd też św. Hieronim czy Grzegorz Wielki podkreślali świadomy udział człowieka jako narzędzia w powstawaniu ksiąg świętych. Według tych komentatorów, Pismo Święte powstaje na wskutek współpracy Boga z człowiekiem, przy czym ta współpraca nie zależy jedynie od działania Bożego, ale również od właściwego przygotowania człowieka. Św. Grzegorz pisze, iŻ „autorem Księgi jest Duch Święty. On zatem podyktował, aby zostało napisane. On napisał jako Ten, kto poruszył do takiego działania. Znając zatem dzieło i uznając Ducha Świętego za Autora, cóŻ innego czynimy szukając ludzkiego autora, niż zamiast czytać, liczymy litery, które wyszły spod pióra”. Takie ujęcie natchnienia, podkreślające znaczenie Boga, który posługuje się człowiekiem jako narzędziem, uwydatnia także znaczenie współdziałania człowieka z Bogiem. Człowiek staje się instrumentem współpracującym z Bogiem. Również św. Hieronim mówiąc o natchnieniu stwierdza, Że Pismo Święte jest dyktandem Boga. Według niego, sam Duch Święty był tym, który „podyktował” św. Pawłowi wszystko, co ten napisał w swoich listach. Podobnie i dla św. Augustyna, Pismo Święte zostało napisane przez ludzi, którzy zostają nazwani przez niego „członkami Wcielonego Słowa”. Autor natchniony zapisał to, „co poznał za pośrednictwem dyktowania Głowy”. Bóg zatem podyktował człowiekowi to wszystko, co pragnął, aby ten zapisał. Używając określenia „dyktando”, ojcowie starożytni nie umniejszali jednak wkładu człowieka. Ich celem było jedynie podkreślić pierwszorzędność działania Boga w akcie natchnienia. Pośród określeń natchnienia, ujmujących różne aspekty oddziaływania Boga na piszącego autora, nale- Ży również wspomnieć, o określeniu mającym charakter pastoralno-homiletyczny. Takie określenie podaje św. Augustyn pisząc, iż „z tego miasta, do którego pielgrzymujemy, przyszły ku nam listy: są to Święte Pisma”. W takim ujęciu autor natchniony zostaje porównany do posłańca przekazującego orędzie. Orędzie to było równocześnie przez niego przekazywane, ale też wyjaśniane, gdy tego wymagały okoliczności. 4 Nawiązując do wypowiedzi św. Augustyna, Sobór Watykański II stwierdził, iż „W księgach świętych, Ojciec, który jest w niebie, spotyka się miłościwie ze swymi dziećmi i prowadzi z nimi rozmowę” (DV 21). Prowadzący: Czy kolejne wieki dziejów Kościoła przyniosły zmianę w patrzeniu na tajemnicę natchnienia? Prowadzący: Teologowie średniowieczni, podobnie jak ojcowie Kościoła, zasadniczo podkreślali dzia- łanie Boże i współpracę człowieka. Do znanej im nauki dodali jednak analizę relacji między Bogiem – będącym Autorem głównym Pisma Świętego, a człowiekiem – który jest autorem narzędnym tegoż dzieła. Zasadniczo uczynił to św. Tomasz, który do nauki o natchnieniu włączył arystotelesowskie pojęcia przyczyny głównej i przyczyny narzędnej. Uważał on, Że prorok mówi o czymś, co poznał w sposób naturalny, jednakże dopiero światło nadnaturalne (lumen intellectuale) pozwala mu nieomylnie osądzić ów przedmiot poznania. W ten sposób św. Tomasz dokonał bardzo ważnego rozróżnienia pomiędzy treściami poznawanymi (res acceptae), które mogą być osiągnięte zarówno w sposób naturalny, jak i nadnaturalny, a sądem o treściach (iudicium de rebus acceptis), który nie moŻe się dokonać inaczej, jak tylko pod wpływem światła nadprzyrodzonego, gwarantującego słuszność osądu. Zdaniem św. Tomasza, ludzkiemu poznaniu prawdy towarzyszy oświecenie Boże, które rozciąga się zarówno na sam proces poznania danej prawdy, jak i na osąd nad poznaną prawdą. Dzięki temu oświeceniu, prawdy wyrażone przez proroków mają walor nieomylnej prawdy Bożej. Mówiąc o nauce św. Tomasza należy jednak pamiętać, iż nie odróżniał on natchnienia i objawienia, czym się zresztą nie różni od swych poprzedników. Rozróżnienie to zostanie dokonane w późniejszych wiekach. Dla św. Tomasza człowiek, to narzędzie Bożego działania: homo fit instrumentum Dei. Na każdym etapie, Bóg jest Autorem głównym lub nadrzędnym w dziele powstania Biblii, ponieważ działa On swą własną mocą. Człowiek zaś jest autorem drugorzędnym lub narzędnym, gdyż zostaje pobudzony do działania przez Boga. Zatem według nauki św. Tomasza, natchnienie można zdefiniować jako „Nadprzyrodzony i charyzmatyczny wpływ Boga, jako autora głównego, na władze człowieka, jako autora narzędnego, aby w sposób wolny od błędów, przekazał poznaną w świetle Bożym prawdę Boga”. Prowadzący: Czy reformacja kończąca okres średniowiecza zajęła się kwestią natchnienia? Wykładowca: Reformacja (1518-1521 r.) nie podała jednolitej nauki o natchnieniu. W protestantyzmie ortodoksyjnym przyjęta przez Lutra zasada tożsamości natchnienia z objawieniem doprowadziła do odrzucenia tradycji. Jedynym źródłem objawienia jest Pismo Święte, którego treść jest objawiona, stąd też księgi, z których wynikało, Że treść ich jest zaczerpnięta z innych źródeł, odrzucono jako nienatchnione. W księgach Pisma Świętego, podkreślając zasadę dyktowania przez Boga Pisma Świętego, protestanci uważali, Że również znaki przestankowe i samogłoskowe są natchnione. Obecnie, wskutek postępu wiedzy historycznej i krytyki tekstów biblijnych, zmienił się również pogląd protestantów na kwestię natchnienia Pisma Świętego. Dawna ortodoksja stała na stanowisku „werbalnej inspiracji”, tj. dosłownego natchnienia autorów biblijnych. Według tej opinii, autorzy pisali pod dosłownym dyktatem Ducha Świętego. Obecnie miejsce „inspiracji werbalnej” zajmuje „inspiracja realna”, mówiąca o natchnieniu rzeczowym – treściowym. Stąd też, według protestantów, świętym pisarzom została podana przez Ducha Świętego ogólna treść ksiąg biblijnych. Prowadzący: Czy wspólnota Kościoła podjęła dyskusję z poglądami protestantów? Wykładowca: Prawda o natchnieniu po raz pierwszy została zdefiniowana na Soborze Florenckim w 1441 roku jako przeciwstawienie się Jakobitom. Później zostaje ona uzupełniona przez Sobór Trydencki w 1546 roku, który orzekł, iż: „Stary i Nowy Zakon, posiada jednego i tego samego Boga za autora, ponieważ pod natchnieniem Tego samego Ducha Świętego w obydwu Testamentach mówili święci mężowie” (EB 47). „Księgi Starego i Nowego Testamentu cieszą się jednakową powagą i szacunkiem, ponieważ jeden jest autor obydwu Testamentów oraz zostały przekazane Kościołowi bądź5 przez ustne nauczanie Chrystusa, bądź to podyktowane przez Ducha Świętego (Spiritu Sancto dictatas)” (EB 57). Sobór Trydencki nie zajął stanowiska wobec błędów dotyczących Boskiego pochodzenia i autorytetu ksiąg świętych (szczególnie przeciw protestantom). Ojcowie soborowi ograniczyli się do stwierdzenia wiary Kościoła w księgi święte Starego i Nowego Testamentu, „ponieważ sam Bóg jest autorem obydwóch”. „Zostały one podyktowane przez Ducha Świętego”. W centrum uwagi ojców soborowych znalazła się sprawa kanonu ksiąg. Stało się to na skutek odrzucenia niektórych ksiąg przez protestantów. Stąd też po podaniu spisu ksiąg natchnionych dokumenty soborowe dodają, iŻ: „jeśliby ktoś nie uznawał wszystkich tych ksiąg ze wszystkimi ich częściami za święte i kanoniczne, niech będzie wyłą- czony” (EB 60). Kluczowym stwierdzeniem dla prawdy o natchnieniu w nauczaniu soborowym, jest stwierdzenie, iż „natchnione są wszystkie części wszystkich ksiąg”. Ojcowie soborowi w ten sposób jasno wyrazili, Że nie ma znaczenia, czy jakaś część księgi natchnionej ma charakter religijny, czy też nie, czy jest zwią- zana z jakimiś prawdami wiary. Określenie Soboru Trydenckiego mówiące o natchnieniu wszystkich części wszystkich ksiąg zostało powtórzone przez Sobór Watykański I oraz II. Prowadzący: Do nauki kolejnych soborów powrócimy za tydzień, na kolejnym spotkaniu z tajemnicą natchnienia. A ponieważ dziś tak dużo usłyszeliśmy o natchnieniu, to dzisiejsze pytanie będzie z nim związane. Pytanie konkursowe brzmi: Co oznacza, Że Bóg jest przyczyną główną – nadrzędną, w dziele powstawania Pisma Świętego?
autor: Ks. Bogdan Poniży, żródło: Przewodnik Katolicki Losy Józefa i narodu izraelskiego są ściśle związane z Bożą Opatrznością. Związek ten odnajdujemy także w Księdze Mądrości. Autor snuje rozważania na temat Bożej Opatrzności. Pedagogikę Bożą można streścić w dwóch zasadach: "ta sama rzecz może być narzędziem nagrody i kary" oraz "czym kto grzeszy, tym bywa karany". Dary Mądrości W odniesieniu do wydarzeń, które spotkały Józefa można mówić o tzw. Mądrości wybawiającej sprawiedliwego. Poza tym trzeba zaznaczyć, że los Józefa może być komentarzem do aktualnej wówczas sytuacji Izraelitów. Lektura jest zachętą do pielęgnowania nadziei, że nigdy nie można wykluczyć zmiany na lepsze. Mądrość nie opuściła sprawiedliwego, który został sprzedany przez braci Ismaelitom, wybawiła go od grzechu, od pokusy, dając mu siłę do odmowy. Wiadomo bowiem, że Józef nie dał się uwieść żonie Potifara. Nawet wtedy, gdy znalazł się w więzieniu, Mądrość była przy nim. "Ale Jahwe był z Józefem i otaczał go życzliwością, jednając mu łaskę w oczach nadzorcy więzienia" (Rdz 39, 21). Przychylność ta wynikała z daru jasnowidzenia, charakterystycznego dla Mądrości, który Józef otrzymał od Boga. Dzięki temu mógł tłumaczyć sny współwięźniów. Ich trafna interpretacja zaprowadziła go przed oblicze faraona. Mądrość obdarzyła sprawiedliwego władzą nawet nad tymi, którzy go uciskali. Jej ostatnim darem była wieczna chwała, na zawsze wpisana w pamięć ludu izraelskiego i w historię Egiptu. Losy Józefa potwierdzają tę prawdę, że Mądrość może uratować i zmienić losy każdego człowieka. Józef a Nowy Testament Łukasz, autor Dziejów Apostolskich, w mowie obronnej św. Szczepana umieszcza losy Józefa Egipskiego, który traktuje jego historię jako jedno z wielu wydarzeń Starego Testamentu, wskazujące na Jezusa Chrystusa, Jego cierpienie i tryumf zmartwychwstania. Chce także ukazać, jak złe zamiary ludzkie mogą być przez Boga obrócone w dobro, gdyż On, pomimo złej woli człowieka, realizuje swój plan zbawienia. Św. Szczepan wspomina haniebną sprzedaż Józefa do Egiptu, podkreśla znaczenie Bożej Opatrzności, która kierował jego losem i przyczyniła się do jego wywyższenia. Porównuje jego postawę do postawy Chrystusa, który został sprzedany i odrzucony przez swych bliskich, za sprawą Bożą wywyższony, w swej dobroci przebaczył swym ciemiężycielom i uchronił ich od śmierci. Nie zawiedziona nadzieja "Dzięki wierze Józef u kresu życia przypomniał sobie o wyjściu Izraelitów i wydał polecenie co do swych kości" (Hbr 11, 22). Hagiograf przytacza rozliczne przykłady Bożej głębokiej i bohaterskiej wiary ojców, wspomina wśród nich także Józefa Egipskiego. Wiara tego patriarchy objawia się w jego pewności w to, że Izrael za sprawą Bożą będzie uwolniony z niewoli egipskiej. Mając to na uwadze, polecił swoim synom, aby jego kości przenieśli do Kanaanu. Takie życzenia mogą jedynie tłumaczyć głęboką wiarą, jaką posiadał. Gdyby nie ufał w to, że Bóg spełni swoją obietnicę i da Izraelitom ziemię, nie kazałby przenieść swych kości. Historia pokazała, że Józef nie zawiódł się w swojej wierze, gdyż obietnice Boże zostały spełnione. "Nie wy..., lecz Bóg" Podstawą opowiadania o Józefie były konkretne wydarzenia historyczne. Autor jednak nie podał samych faktów, ale przesycił je ideą wiary. Ukształtował Józefa jako wzór bojaźni Bożej, umiejętności wielkodusznego przebaczania, roztropności i czystości. Ukazał, jak Bóg może podnieść do najwyższych godności człowieka niskiego stanu, jeśli chce posłużyć się nim, aby uratować wielu ludzi lub cały naród. Zawarta jest tu niewątpliwie aluzja do Opatrznościowej roli Jahwe w Egipcie w okresie głodu. Stajemy zatem przed wyraźnym zaproszeniem do uznania historii ludzkości oraz historii każdego z nas, jako rzeczywistości kierowanej palcem Bożym. Kluczem do odczytania przesłania, jakie kryje historia Józefa, są słowa: "Wy wprawdzie uknuliście zło przeciw mnie, lecz Bóg obrócił to na dobro, aby stało się tak, jak się dzisiaj dzieje, aby utrzymać przy życiu wielki naród" (Rdz 50, 20). Tak więc historia Józefa to poglądowa nauka o Bożej Opatrzności. W jego losach mamy również do czynienia z prefiguracją pewności dotyczącej niezniszczalności Bożej obietnicy. Biblijna relacja o Józefie Egipskim jest na usługach dydaktyki jako uzasadnienie nadziei, że Bóg przyjdzie z pomocą swojemu ludowi, jak przyszedł w przeszłości patriarchom, ale pod warunkiem - lud musi się do Niego nawrócić. |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz