piątek, 31 grudnia 2010

Medytacja na niedzielę 2 stycznia 2010

Medytacja tygodnia
Propozycja kontemplacji ewangelicznej wg Lectio Divina

2 stycznia  2011 r.
II NIEDZIELA  PO NARODZENIU PAŃSKIM – ROK  A


I.  Lectio:

Czytaj z wiarą i uważnie święty tekst, jak gdyby dyktował go dla ciebie Duch Święty.

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga - Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz posłanym, aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwał!
 ę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: "Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie". Z Jego pełności wszyscyśmy otrzymali - łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało nadane przez Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział, Ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył.
(J 1,1-18)


II. Meditatio:

Staraj się zrozumieć dogłębnie tekst. Pytaj siebie: "Co Bóg mówi do mnie?"

Jakże często Panie Twego słowa brakuje w moim życiu i na początku dnia, i na jego zakończenie, i w ciągu dnia. Tyle w moim życiu się staje często bez udziału Twego słowa. Potem się dziwię, że to takie kruche, nieporadne, koślawe, byle jakie, taki dom zbudowany na piasku. Choć Twoje Słowo to samo życie, ja z uporem maniaka szukam go tylko w ludzkich słowach, bo wydaje mi się, że tam, w tej wersji jest prostsze, łatwiejsze, przystępniejsze, ciekawsze, bogatsze itd. Czym ostatecznie kończą się te poszukiwania: coraz większą ciemnością, życiowym chaosem, zamętem, groźbą życiowego bankructwa. Zapominam, że w czasie chrztu świętego zawołałeś mnie po imieniu i posłałeś w świat, abym świadczył o światłości jak Jan. Zamiast świadectwa ja sam próbuje odgrywać rolę światła, choć jestem tylko żarówką i to wcale nie energooszczędną. Tak, poznałem Cię Panie, tyle o Tobie słyszałem i słyszę a mimo to, jakże często, kiedy pukasz do drzwi mojego serca udaję, że Cię nie znam lub odmawiam Ci w!
 ejścia do środka, zasłaniając się brakiem miejsca, choć moje życie to przecież Twoja własność a ja jestem tylko jego dzierżawcą, administratorem. Z wdzięcznością wspominam te chwile w życiu, ciągle jest ich za mało, kiedy otwarty na dar Twej łaski czułem jak wypełnia mnie Twa moc i duma z tego, żem dzieckiem Boga, Twoim dzieckiem. Dziękuję Tobie za cud moich narodzin z krwi i kości, z moich rodziców, a jeszcze bardziej z Twojej łaski. Dziękuję, że dzięki Tobie i w Tobie zawsze odzyskuję swą godność, poniżoną, upodloną, zanegowaną przez grzech i moje słabości. Jak wspaniale, Panie, że stałeś się jednym z nas i wśród nas zamieszkałeś, że z taką cierpliwością objawiałeś nam Ojca, pouczałeś o Nim i ciągle to czynisz. Dziękuję Tobie za morze łask, które z Twojej pełności ciągle, każdego dnia otrzymuję i dalej pokornie Cię o nie proszę dla siebie, moich bliskich i świata całego.


III  Oratio:

Teraz ty mów do Boga. Otwórz przed Bogiem serce, aby mówić Mu o przeżyciach, które rodzi w tobie słowo. Módl się prosto i spontanicznie – owocami wcześniejszej "lectio" i "meditatio". Pozwól Bogu zstąpić do serca i mów do Niego we własnym sercu. Wsłuchaj się w poruszenia własnego serca. Wyrażaj je szczerze przed Bogiem: uwielbiaj, dziękuj i proś. Może ci w tym pomóc modlitwa psalmu:

Chwal, Jerozolimo, Pana,
wysławiaj twego Boga, Syjonie.
Umacnia bowiem zawory bram twoich
i błogosławi synom twoim w tobie...
(Ps 147,12-13)


IV Contemplatio:

Trwaj przed Bogiem całym sobą. Módl się obecnością. Trwaj przy Bogu. Kontemplacja to czas bezsłownego westchnienia Ducha, ukojenia w Bogu. Rozmowa serca z sercem. Jest to godzina nawiedzenia Słowa. Powtarzaj w różnych porach dnia:

Słowo Wcielone wśród nas zamieszkało


*****

opracował: ks. Ryszard Stankiewicz SDS
Centrum Formacji Duchowej - www.cfd.salwatorianie.pl )
Poznaj lepiej metodę kontemplacji ewangelicznej według Lectio Divina:
http://www.katolik.pl/index1.php?st=cale&typ=lectio

__________Copyright (C) www.Katolik.pl 2000-2010 ____________

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz